wtorek, 28 kwietnia 2015

Podstawy o filcu

UWAGA!!! Od stycznia 2016 blog Mój Miły Czas jest dostępny w nowej wersji na www.mojmilyczas.pl - ZAPRASZAM :)

Zanim rozpiszę się na całość o filcu i filcowaniu muszę przyswoić trochę teorii...

Trochę fachowej teorii z Wikipedii:
,,Filc – wyrób włókienniczy otrzymywany przez spilśnianie.
Rozróżnia się dwa rodzaje filców: filce bite, uzyskiwane przez bezpośrednie spilśnianie włókien, oraz filce tkane, uzyskiwane przez spilśnianie powierzchni tkanin.


Jak podają źródła filc to najstarszy materiał, który wyprodukował człowiek. W sieci można przeczytać kilka ciekawych legend skąd owy filc się wziął. Można też dowiedzieć się do czego się go stosuje w czasach obecnych.

W mojej opinii są trzy metody filcowania
(czyli wykonywania przedmiotów z materiału o nazwie filc)
 
1. metoda filcowania na sucho
2. metoda filcowania na mokro
3. zdobienie z wykorzystaniem gotowych arkuszy z filcu

Przykładowe kolory wełny czesankowej

Opis metody:

niedziela, 26 kwietnia 2015

XVIII Małopolska Giełda Agroturystyczna i IV Targi Ogrodnicze

UWAGA!!! Od stycznia 2016 blog Mój Miły Czas jest dostępny w nowej wersji na www.mojmilyczas.pl - ZAPRASZAM :)



25 i 26 kwietnia 2015r. w Krakowie odbyły się wspomniane w tytule wydarzenia. Wydarzenia szczególnie ważne dla moje osoby. Targi Ogrodnicze – bo już czwarty raz w życiu organizowałam je od podstaw, a Małopolska Giełda Agroturystyczna – bo pierwszy raz w życiu prezentowałam swoje prace szerszej publiczności.

Ale po kolei…

                Kilka lat temu razem z moją Współlokatorką Wiktorią chciałyśmy zrobić prezent dla naszych bliskich na Święta Bożego Narodzenia – i od tego wszystko się zaczęło. Zaczęłyśmy czytać, oglądać filmy, marzyć, a później podjęłyśmy decyzję i zaczęłyśmy tworzyć!

                Początkowo były to eksperymenty, często nieudane, ale z próby na próbę coraz lepiej nam szło. Choć chwilowo nasze zainteresowania różniły się tematycznie, to zawsze było to rękodzieło cieszące nas i naszych bliskich swoim efektem.

                Minęło kilka lat i podjęłyśmy decyzję: najwyższy czas spróbować!

                I choć był to eksperyment, badanie rynku i zainteresowań potencjalnych klientów, to udało się i to bardzo się udało :)

sobota, 18 kwietnia 2015

Co tu zrobić z mydłem?

UWAGA!!! Od stycznia 2016 blog Mój Miły Czas jest dostępny w nowej wersji na www.mojmilyczas.pl - ZAPRASZAM :)


Sobota rozpoczęła się normalnie, leniwie, niezachęcająco (zważywszy na opady deszczu ze śniegiem, brak słońca i ogólne zimno!). Prawdopodobnie tak by trwała, gdyby nie pewien motywujący telefon.

Otóż koło południa zdzwoniła do mnie Wiktoria z bloga Piołun Blog i tchnęła we mnie inwencję twórczą na dalszy dzień!

Po krótkiej motywującej rozmowie dopadł mnie pomysł połączenia wełny czesankowej, którą stosuję podczas robienia zabawek filcowych z mydłem, do którego pasją zaraziła mnie właśnie wspomniana już Wiktoria.

                Dzień dzisiejszy, radosny dzień twórczości rozpoczęłam od wizyty w sklepie, gdzie zapatrzyłam się we wszystkie potrzebne materiały.

                Techniki nie miałam opanowanej, ale teorię już kiedyś poznałam oglądając filmy instruktażowe i czytając opisy wykonania.

Do zrobienia ozdobnych, miękkich, pachnących, myjących, peelengujących mydeł potrzebuję:

- mydło w kostce
- wełnę czesankową, kilka kolorów
- pończochę
- ciepłą wodę
- ręcznik

Wybrałam cztery zapachy mydła: morski, oliwkowy, miodowy i kwiatowy,
dlatego dopasowałam do nich odpowiednio następujące kolory: niebieski, zielony, żółty i różowy.

Kolorowy zawrót głowy

czwartek, 2 kwietnia 2015

Hand made Święta – last minute!

UWAGA!!! Od stycznia 2016 blog Mój Miły Czas jest dostępny w nowej wersji na www.mojmilyczas.pl - ZAPRASZAM :)

Produkty własnoręcznie wykonane cieszą podwójnie: twórcę i odbiorcę.

Pierwszego, ponieważ zrobił coś od siebie, ruszył swoje manualne i kreatywne zdolności, dał upust swojej twórczości i ogólnie poświęcił swój czas, aby zrobić coś dla kogoś.

Drugiego, ponieważ widać w prezencie pracę własną, wkład kreatywności i manualnych zdolności, i ogólnie wspaniale, że poświęcił swój czas, aby zrobić coś dla mnie!

Zapraszam na przepis, niewielkich, ale jak uroczych życzeń świątecznych, które wykonałam sama z niewielkim nakładem pracy i materiałów. Efekt finalny został osiągnięty, bo i cieszy mnie i (mam nadzieję) Obdarowanego.

Potrzebowałam:
- bazy, na której przykleję wszystko pozostałe (wybrałam filcowe podkładki pod ciepłe kubki, zakupione w Nanu Nana : 4sztuki/ok.8zł), ale można wybrać cokolwiek (haftowane serwetki, tekturkę, pokrywki od słoika, cokolwiek!)
- papier, na którym wypiszę życzenia (tekst można napisać, albo wybić pieczątkami)
- narzędzia typu nożyczki
- klej (na gorąco, albo kropelka)
- wstążki, koraliki, sztuczne kwiaty, tasiemki, guziki – czego dusza zapragnie!


Narzędzia