środa, 29 lipca 2015

Liść maliny właściwej (Rubus idaeu)

UWAGA!!! Od stycznia 2016 blog Mój Miły Czas jest dostępny w nowej wersji na www.mojmilyczas.pl - ZAPRASZAM :)

 Siedząc w ogrodzie, patrząc na wszystko dookoła dostrzegłam ją na brzegu lasu, w którym mieszkam. Poszłam sprawdziłam, owoce już są, ale jak to z ,,dzikusami" bywa, mało ich, a do tych najśliczniejszych trudno dotrzeć. Do domu wróciłam i plan obmyśliłam: przecież są do kupienia herbatki z liściem maliny, po co kupować można rozbić samemu!

Owoc owocem swoje właściwości lecznicze i smakowe ma.
A liść mojej maliny, totalnie ekologicznej, nigdy nie nawożonej, nigdy nie eksploatowanej, zwyczajnej leśnej maliny suszony liść właściwości lecznicze ma i to jakie!

Surowcem zielarskim jest również liść maliny właściwej
(Folium Rubi idaei )
, który w swoim składzie jest bogaty w witaminę C, flawonoidy, garbniki, kwasy organiczne, śluzy i żywice - czyli jednym słowem jest doskonały w walce z przeziębieniem.

Oprócz zastosowania wzmacniającego, witaminizującego oraz przeciwbiegunkowego picie naparu z liścia maliny ma działanie ściągające, przeciwzapalne, napotne i rozkurczowe.

Napar można też stosować do płukania gardła przy wszelakich gardłowych problemach, a przemywanie nim skóry (jak tonikiem) sprzyja gojeniu się wyprysków i ran.


Liść maliny zwyczajnej w medycynie ludowej jest ważnym ziołem dla kobiet z bolesnymi menstruacjami, ciężarnych czy w okresie połogu. Jego działanie rozkurczowe ułatwia pozbyć się bólu w ,,tych dniach". Jednak panie ciężarne powinny zapytać swojego lekarza o zastosowanie tego zioła.

Więc i ja pozbierałam najładniejsze liście, przepłukałam je w wodzie (wszystkie surowce pochodzące z lasu powinny być wypłukane, ze względu na możliwość zarażenia się chorobą przenoszoną przez lisy). Następnie korzystając z dobrodziejstw techniki ususzyłam liście w suszarce piętrowej. Liście suszyły się około 35 minut, a po tym czasie włożyłam je do torebki strunowej. Bardzo ładnie się rozdrabniały w dłoni i tym sposobem, mam zapas na całą zimę (mam nadzieję).


Sposób przygotowania naparu:
jedną łyżkę stołową liści wsypać do szklanki,
zalać wrzątkiem,
pozostawić pod przykryciem na 10 minut,

W tym czasie napar zyska piękny - zielonkawo żółty kolor, ciekawy - niby malinowy lecz nie tak intensywny zapach i oczywiście substancje czynne gotowe, do wspierania naszego organizmu. Smak jest ciekawy, próżno szukać intensywnych doznań, ale jest słodkawy.
W sytuacjach ciężkich poleca się pić taki napar 3 razy dziennie.

A niecierpliwi, którzy mają maliny blisko domu, mogą korzystać ze świeżych liści - kilka z nich umieścić w szklance i zalać wrzątkiem, można dodać kilka liści mięty - po przestudzeniu wychodzi bardzo orzeźwiający napój.


Życzę smacznego zdrowia
E.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz